przepowiednie.pl

wpisano: 31.07.2014 godzina 01:50
Sierpień roku 2014 to
Sierpień roku 2014 to, jak wszyscy widzą, ciąg dalszy tego co zapowiedziałem jako cofanie. Niedawno napisałem takie określenie kreator rzeczywistości. W sumie każde działanie lub jego brak może być objęte tym określeniem. Ale, jak ze wszystkim, istnieją jakby różne poziomy i różne formy, sposoby kreowania rzeczywistości. Mi chodzi o te, które wielu ludzi uważa albo za niemożliwe albo za zbyt trudne do opanowania. Żeby było jasne. Chociaż chyba o tym pisałem. Nie stosuję żadnych form, poziomów, sposobów które powszechnie uważa się za magię lub coś z nią związane. Chociaż z drugiej strony nie mogę wykluczyć, że samo życie jest skonstruowane w sposób, który niektórzy uważają za magiczny. W sumie nie wiem co jest a co nie jest magią. Wiem, że ja nie stosuję żadnych sposobów aby się czegoś dowiedzieć. Ale wiem też, że sposób w jaki postrzegam rzeczywistość i jak na nią reaguję różni się chyba dość mocno od tego jak to robią inni ludzie. Ale to może być efektem tego, że pewne "umiejętności" wymagają innych ustawień percepcji niż wtedy gdy nie mamy ich aktywnych. Kreowanie rzeczywistości jest dość łatwe ale przy spełnieniu pewnych warunków. W "Rok 2007 będzie rokiem, w którym na Ziemi wystąpią" pisałem o czymś co myślałem wtedy, gdy pisałem, że będzie się działo w roku 2007. Ale, chociaż trochę coś tam wtedy było z tego co napisałem, to zastanawiam się, czy część tamtego opisu nie zrealizuje się w tym roku, po siedmiu latach. Bo coś mi za dużo pasuje z tego co się dzieje i co ma się jeszcze wydarzyć do tamtego opisu. Pisałem też kiedyś, w "Z życia wzięte XIX", że nie lubię gdy różni władcy afiszują się ze swoim bogactwem, przepychem itp. Może nie napisałem tego wprost ale o to mi chodziło. Plus w innym miejscu o Kurylach. Wiadomo chyba kogo miałem na myśli. Co do tego co się będzie działo w sierpniu. Będzie to miesiąc chorób ważnych ludzi, kilku ciężkich kontuzji wśród ludzi władzy. Będzie to też miesiąc takiego ogólnego niepokoju. Ale nie chodzi mi o miejsca w których jest to jakby oczywiste ale wśród ludzi, którzy pozornie nie powinni takiego niepokoju odczuwać. Słońce jest dość spokojne, chyba zgodnie z tym co pisałem. Acha. Czytam, że naukowcy nie bardzo rozumieją co się dzieje w naturze na Ziemi oraz ze Słońcem. Jeżeli chcą, to mogą, już chyba kiedyś to proponowałem, poddać mnie jakiejś próbie typu zamówienie jakiegoś wydarzenia typu plamy lub wybuchy na Słońcu w określonym przedziale czasu lub na przykład jakieś zmiany klimatyczne typu nietypowe zmiany kierunków frontów, powstrzymanie opadów albo ich zainicjowanie itp. Nawet jestem chętny aby test dotyczył innych planet tego systemu. Mi to w sumie do niczego nie jest potrzebne, ale może dzięki temu uwzględnią dodatkowy czynnik, czyli mnie, który ma wpływ na interesujące ich zdarzenia. Bo ja często robię coś na przekór różnym zapowiedziom, przewidywaniom o których czytam lub słyszę w mediach. Sierpień 2014 będzie miesiącem niepokoju, miesiącem nowej komety, jeszcze nieodkrytej i miesiącem śmierci ważnego urzędnika w Niemczech. 01.08. trzęsienie ziemi w Estonii; 02.08. zamach na targowisku w Japonii; 03.08. duże ulewy i powódź w Australii; 04.08. katastrofa lotnicza z premierem pewnego państwa na pokładzie; 05.08. trzęsienie ziemi w Górach Skalistych; 06.08. awaria elektrowni atomowej w Szwecji lub w Norwegii; 07.08. zamach w Europie; 08.08. awaria w wesołym miasteczku; 09.08. śmierć ważnego duchownego katolickiego; 10.08. katastrofa samolotu SU; poważna choroba na stacji kosmicznej; Na marginesie. Już chyba o tym wspominałem ale dopowiem. Nie lubię gdy ktoś próbuje sobie przypisywać jakieś nienależne mu a kolidujące ze mną i z tym co robię "zasługi" odnośnie różnych wydarzeń. W tym tych, które ostatnio zajmują Europejczyków. Zalecam powstrzymanie się różnych (ważnych) osób od wypowiedzi sugerujących jakoby wiedzieli co się będzie działo albo co trzeba zrobić względem sytuacji na Ukrainie. Nie mam na myśli osób sprawujących jakieś funkcje polityczne, bo te osoby z racji urzędu muszą się wypowiadać. Chodzi mi o inne osoby, które swoimi wypowiedziami sugerują, że mają w tym temacie coś do powiedzenia. Co do polityków to ich wypowiedzi też nie powinny być zbyt górnolotne ani zbyt pyszałkowate. Chociaż sądzę, że zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Kiedyś kilka razy pisałem o tych dziesięciu procentach co to mi się należą, praktycznie od każdego. W sumie gdyby to co pisałem o moich planetach itp. było prawdą to śmiało mógłbym napisać, że wszędzie tam z chęcią dają mi nie tylko to czego potrzebuję ale nawet więcej. Mógłbym też wtedy napisać, że gdyby Ludzie wiedzieli to co ja już od dawna wiem, pod warunkiem oczywiście, że to się spełni tak, jak mi się wydaje, że się spełni, to nie tylko dziesięć procent ale sporo więcej bym dostał żeby się to nie spełniło. Ale gdyby się nie spełniło to znowu powstałby dylemat czy miało się spełnić i czy był sens żeby mi coś płacić.