przepowiednie.pl

Wpisałem: 21.04.2015
Odnośnie pewnych spraw.
Widzę, że parę wydarzeń nie miało miejsca. Królowa na umarła, w USA nie wystąpiło trzęsienie. Na Nizinie Nadwołżańskiej były dwa, ale słabe. W styczniu i lutym. Było też jakieś info o silnym wstrząsie w tamtym regionie ale szybko je zdementowano. Znając życie można by przypuszczać, że może nie było a może było, ale ma być, że nie było. Zauważyłem w którymś z portali wzmiankę o jakiejś nierozpoznanej chorobie jednej pani, chyba żony lub byłej (bo się nie orientuję) żony pana Marcinkiewicza. Że ma jakiś paraliż lewej strony czy lewej ręki. Zastaniawiam się czy czasami nie zajrzała kiedyś na przepowiednie.pl i, ewentualnie, czy czasami jakoś niepochlebnie nie skomentowała tego co tu piszę. Bo ostatnio trochę mi jakoś dziwnie lewa ręka drętwiała. Zastaniawiałem się o co może chodzić. A jak już pisałem, czasami może tak być, że w ten sposób mogę odbierać cudze myśli. Chyba już o tym delikatnie napomykałem ale powtórzę. Pod żadnym pozorem nie należy nawet myśleć negatywnie na temat tego co piszę. Ani mówić ani pisać. Można się oczywiście zastanawiać i rozważać ale nie w taki sposób żeby to było albo lekceważąco albo w podobny sposób. Co do ręki. Przyśnił mi się dzisiaj doktor Haus. Obudziłem się i pomyślałem, że może chodzić o tę rękę, że sprawa może być poważna. A, że w sumie do lekarza i tak raczej bym nie poszedł to trochę się skoncentrowałem i po chwili ręka przestała mnie boleć. Pisałem, że umiem "uzdrawiać". Nawet na odległość. Co do tej pani. Jeżeli jest tak, że może faktycznie coś mówiła o tym co piszę to mógłbym spróbować (piszę spróbować, bo jak wiadomo, póki co, za pieniądze i w ogóle na czyjeś życzenie chyba nikogo nie uzdrowiłem, chociaż uzdrawiałem bez życzenia) coś zaradzić. Ale musiałaby do mnie napisać, żebym ewentualnie wiedział, że mam coś zrobić. Poza tym. Jeżeli było tak, że wyrażała jakąś (negatywną) opinię na temat tego co tu piszę, to chyba by musiała jakoś się "wykupić" czyli podesłać mi jakąś kwotę pieniędzy, żebym mógł cofnąć ten skutek. Nie chodzi o to, że chcę pieniędzy, ale o to, że myśląc negatywnie mogła aktywować pewne funkcje, które, jak już pisałem, mógłbym cofnąć, ale dopiero po uznaniu, że nastąpiła jakaś rekompensata. Piszę o tym żeby pokazać, że najprawdopodobniej funkcjonuje tu pewien mechanizm znany dość dobrze ludziom uważającym się za wierzących. Zarówno w Boga jak i w jakieś inne oddziaływania. Oczywiście niczego nie przesądzam ale mając pewne doświadczenie w tym o czym piszę, wiem, że może tak być jak napisałem. Na marginesie. Jeżeli jakieś inne osoby zauważyły, być może, u siebie lub u kogoś bliskiego, jakąś zależność, podobną do tej opisanej i chciałyby jakoś odwrócić trend na korzystny, a są gotowe wyasygnować dla mnie jakąś kwotę to śmiało mogą do mnie napisać. A może lepiej podam numer konta, żeby każdy, kto chciałby ewentualnie wpłacić jakąś kwotę mógł to zrobić bez pisania do mnie. Zastanowię się. W sumie mógłby to być rodzaj darowizny na rzecz serwisu ale nie wiem jak to musi być żeby było w porządku. Co do pogody. Jak wiadomo w lutym zrobiłem pewną anomalię. Niektórzy pewnie trochę na tym stracili. Ale ja też nie zarobiłem. A powinienem. Gdyby dostał chociaż po sto złotych od, dajmy na to, dwudziestu milionów Polaków plus po jeden procent od gmin, od zaoszczędzonych kwot, to pewnie byłbym zadowolony. Ale jak widać ludzie nie mają ochoty płacić za to żeby nie musieli marznąć lub iść po śniegu. A powinni. Bo to taki sam biznes jak każdy inny.

Pozycja reklamowa

Jeden miesiąc - 100,00 zł.
Czerwiec 2021 przepowiem.pl,
Wszystkie prawa zastrzeżone
z nami jesteś znany
Liczba odwiedzin: 63277
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem