Słucham o pani Mai. A dzisiaj po 9.00 rano wsiadłem na rower. Pojechałem Wiejską na Kasztanową. A tam na tej ścieżce przed Kasztanową są takie granitowe schodki. A jechałem dość szybko. I nie wyrobiłem. Chciałem podrzucić koło do góry żeby wjechać na ten schodek, ale nie dałem rady i o mało się nie wywróciłem. Ale jakoś mi się udało. Gdy jechałem z powrotem to zjechałem po tych schodkach też dość szybko, bo tam z Kasztanowej jest taka, dość stroma ścieżka. Ale nie miałem problemu. A tamtędy nie jechałem chyba z rok albo i dłużej. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tą panią? Pewnie taki, że to była informacja, że coś podobnego się wydarzy. Ale nie załapałem.
wpis reklamowy - nazwa, branża albo hasło
namiary, opis - jeden rok - 350,00 zł.
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.