przepowiednie.pl
wpisano: 03.06.2014 godzina 18:42
Czerwiec 2014 roku.
Jak wiadomo w ubiegłym roku napisałem, że 15. czerwca powinienem zrobić pewną rzecz po której sprawy potoczyłyby się dość szybko. Pisałem też kiedyś, że to na ten rok miałem kiedyś sen. Ale biorąc pod uwagę to, że niektóre wydarzenia przesunęły się jakby o rok to być może ta wizyta też się przesunęła na kolejny, czyli 2015 rok. Co do tego czy zrobię to co chciałem 15. czerwca jeszcze nie wiem. Co do samolotu, tego który zaginął. Pisałem, że jakby pamiętałem, że po dwóch miesiącach go odnajdą. Póki co go nie znaleźli. Pisałem też, że gdybym dostał zamówienie to pewnie bym go odnalazł albo doprowadził do tego żeby wydarzenia tak się ułożyły aby się znalazł. Ale nie miałem żadnego zamówienia więc póki co sprawy utknęły w martwym punkcie. Pisałem też, że od tego w jaki sposób piszę o pewnych sprawach zależy to co się później dzieje. Ponadto pisałem też, że ten rok powinien być rokiem w którym lato nie będzie już takie jak zwykle. Czyli, że będą działy się sprawy które nie pozwolą na spokojny wypoczynek. Aż sam jestem ciekawy jak to będzie. Jakby nie patrzeć to co napisałem na maj 2014 wydarzyło się. Pisałem w "Rok 2014 to rok bankructw" 16.grudnia 2013, że w maju wydarzy się coś ciekawego i jak widać wydarzyło się. Pisałem, że ten rok będzie rokiem dużych powodzi i jest. W "Jeszcze maj 2014" napisałem, że będzie zamach na generała i był. Samolot pasażerski - to być może ten śmigłowiec pasażerski. Kataklizmy też były - trzęsienia ziemi, powodzie też były, duże fale na Atlantyku też. Podwójny obiekt w kosmosie też, wybuch w kosmosie też piszą, że był. Podobno największy. Trzęsienie ziemi w Indiach też było - zdaje się, że nawet dwa razy. Raz w kwietniu, potem w maju - o tym pisałem w "Wstrząsy w Indiach." Zamach na burmistrza też był, chyba na Ukrainie. Tylko zdaje się nie umarł bo niby jest na leczeniu w Izraelu. Co do trzęsienia ziemi w USA. Ponieważ moja oferta nie wzbudziła zaintersowania to, chyba już w czercu, bo nie będę czekał do lipca, uruchomię trzęsienia w USA. Zresztą po prawdzie już to robię, bo jak widać w USA jest ostatnio coraz więcej silniejszych wstrząsów. W Europie też podobno uaktywnił się już jeden z "uśpionych" wulkanów, trzęsienia też się nasilają zgodnie z tym co pisałem, że w 2014 wystapią trzęsienia w kilku krajach Europy. No, ale czas napisać coś o czerwcu 2014. Zatem czerwiec 2014 roku będzie miesiącem kataklizmów, śmierci ważnych ludzi i upadku dość sporego obiektu kosmicznego na Ziemię. 05.06. silne trzęsienie ziemi w regionie dużej aglomeracji; 06.06. zderzenie pociągów, zamach bombowy w Afganistanie, erupcja nowego wulkanu w Japonii; 07.06. zrobię zmianę kierunku frontów atmosferycznych - znad Afryki zacznę kierować do Antarktydy, śmierć pisarza anglosaskiego, śmierć dyplomaty, awaria w zakładach chemicznych, wybuch na platformie; 08.06. silne ruchy tektoniczne, utworzę nowy obiekt w Kosmosie - gwiazdę (niebieską), zacznę stosować pewne oddziaływania telepatyczne na ludzkość - związne to będzie z odczuwaniem dyskomfortu psychicznego i fizycznego oraz brakiem "farta" u osób, które będą planowały jakieś działania niezgodne z moimi oczekiwaniami (kradzieże, oszustwa, wyłudzenia itp.), jakaś dymisja - chyba w dużym banku, jakaś katastrofa - coś się złoży; 09.06. utworzę nietypowy huragan na Atlantyku - nie pisałem chyba ile chcę w tym roku ich zrobić to teraz napiszę, niech będzie dziesięć, awaria satelity; 10.06. zamach na dyktatora, karambol drogowy, trzęsienie ziemi w Afryce, erupcja wulkanu w Afryce, silne trzęsienie ziemi w Europie i Europie wschodniej; Co do Antarktydy to czytałem niedawno, że naukowcy zauważyli, że następuje nienaturalnie szybkie topnienie lodów. Przypuszczją, że może wulkan/y się tam uaktywniły. A ja już jakiś czas temu pisałem, że będę je roztapiał. Na ten rok zapowiedziałem też silne trzęsienia pod Antarktydą i erupcje wulkanów. Wychodzi na to, że znowu spełnia się to co zapowiedziałem. Jakiś czas temu napisałem, że ten serwis jest najważniejszym serwisem jaki kiedykolwiek był lub będzie. I wychodzi na to, że miałem rację. Wątpię żeby w jakimś innym podanych było tyle zdarzeń, które następnie się wydarzyły. A ja, póki co, staram się pisać mniej niż więcej. Jeszcze jedno. Czasami nic nie piszę. Ale to znaczy tyle, że robię coś o czym nie chcę napisać i, że wtedy nie piszę nic żeby nie było, że o czymś napisałem a o czymś innym nie napisałem. Coś jeszcze chciałem, ale mi umkło.
Czerwiec 2014 roku.
Jak wiadomo w ubiegłym roku napisałem, że 15. czerwca powinienem zrobić pewną rzecz po której sprawy potoczyłyby się dość szybko. Pisałem też kiedyś, że to na ten rok miałem kiedyś sen. Ale biorąc pod uwagę to, że niektóre wydarzenia przesunęły się jakby o rok to być może ta wizyta też się przesunęła na kolejny, czyli 2015 rok. Co do tego czy zrobię to co chciałem 15. czerwca jeszcze nie wiem. Co do samolotu, tego który zaginął. Pisałem, że jakby pamiętałem, że po dwóch miesiącach go odnajdą. Póki co go nie znaleźli. Pisałem też, że gdybym dostał zamówienie to pewnie bym go odnalazł albo doprowadził do tego żeby wydarzenia tak się ułożyły aby się znalazł. Ale nie miałem żadnego zamówienia więc póki co sprawy utknęły w martwym punkcie. Pisałem też, że od tego w jaki sposób piszę o pewnych sprawach zależy to co się później dzieje. Ponadto pisałem też, że ten rok powinien być rokiem w którym lato nie będzie już takie jak zwykle. Czyli, że będą działy się sprawy które nie pozwolą na spokojny wypoczynek. Aż sam jestem ciekawy jak to będzie. Jakby nie patrzeć to co napisałem na maj 2014 wydarzyło się. Pisałem w "Rok 2014 to rok bankructw" 16.grudnia 2013, że w maju wydarzy się coś ciekawego i jak widać wydarzyło się. Pisałem, że ten rok będzie rokiem dużych powodzi i jest. W "Jeszcze maj 2014" napisałem, że będzie zamach na generała i był. Samolot pasażerski - to być może ten śmigłowiec pasażerski. Kataklizmy też były - trzęsienia ziemi, powodzie też były, duże fale na Atlantyku też. Podwójny obiekt w kosmosie też, wybuch w kosmosie też piszą, że był. Podobno największy. Trzęsienie ziemi w Indiach też było - zdaje się, że nawet dwa razy. Raz w kwietniu, potem w maju - o tym pisałem w "Wstrząsy w Indiach." Zamach na burmistrza też był, chyba na Ukrainie. Tylko zdaje się nie umarł bo niby jest na leczeniu w Izraelu. Co do trzęsienia ziemi w USA. Ponieważ moja oferta nie wzbudziła zaintersowania to, chyba już w czercu, bo nie będę czekał do lipca, uruchomię trzęsienia w USA. Zresztą po prawdzie już to robię, bo jak widać w USA jest ostatnio coraz więcej silniejszych wstrząsów. W Europie też podobno uaktywnił się już jeden z "uśpionych" wulkanów, trzęsienia też się nasilają zgodnie z tym co pisałem, że w 2014 wystapią trzęsienia w kilku krajach Europy. No, ale czas napisać coś o czerwcu 2014. Zatem czerwiec 2014 roku będzie miesiącem kataklizmów, śmierci ważnych ludzi i upadku dość sporego obiektu kosmicznego na Ziemię. 05.06. silne trzęsienie ziemi w regionie dużej aglomeracji; 06.06. zderzenie pociągów, zamach bombowy w Afganistanie, erupcja nowego wulkanu w Japonii; 07.06. zrobię zmianę kierunku frontów atmosferycznych - znad Afryki zacznę kierować do Antarktydy, śmierć pisarza anglosaskiego, śmierć dyplomaty, awaria w zakładach chemicznych, wybuch na platformie; 08.06. silne ruchy tektoniczne, utworzę nowy obiekt w Kosmosie - gwiazdę (niebieską), zacznę stosować pewne oddziaływania telepatyczne na ludzkość - związne to będzie z odczuwaniem dyskomfortu psychicznego i fizycznego oraz brakiem "farta" u osób, które będą planowały jakieś działania niezgodne z moimi oczekiwaniami (kradzieże, oszustwa, wyłudzenia itp.), jakaś dymisja - chyba w dużym banku, jakaś katastrofa - coś się złoży; 09.06. utworzę nietypowy huragan na Atlantyku - nie pisałem chyba ile chcę w tym roku ich zrobić to teraz napiszę, niech będzie dziesięć, awaria satelity; 10.06. zamach na dyktatora, karambol drogowy, trzęsienie ziemi w Afryce, erupcja wulkanu w Afryce, silne trzęsienie ziemi w Europie i Europie wschodniej; Co do Antarktydy to czytałem niedawno, że naukowcy zauważyli, że następuje nienaturalnie szybkie topnienie lodów. Przypuszczją, że może wulkan/y się tam uaktywniły. A ja już jakiś czas temu pisałem, że będę je roztapiał. Na ten rok zapowiedziałem też silne trzęsienia pod Antarktydą i erupcje wulkanów. Wychodzi na to, że znowu spełnia się to co zapowiedziałem. Jakiś czas temu napisałem, że ten serwis jest najważniejszym serwisem jaki kiedykolwiek był lub będzie. I wychodzi na to, że miałem rację. Wątpię żeby w jakimś innym podanych było tyle zdarzeń, które następnie się wydarzyły. A ja, póki co, staram się pisać mniej niż więcej. Jeszcze jedno. Czasami nic nie piszę. Ale to znaczy tyle, że robię coś o czym nie chcę napisać i, że wtedy nie piszę nic żeby nie było, że o czymś napisałem a o czymś innym nie napisałem. Coś jeszcze chciałem, ale mi umkło.
