przepowiednie.pl

Wpisałem: 01.03.2020 godzina 10:44
Nie cudzołóż, czyli, że co?
Na marginesie jeszcze o "nie cudzołóż". Wiadomo, że dzisiaj ten przepis/zakaz/nakaz znaczy mniej więcej tyle, żeby nie (nie używam określenia uprawiać seks bo ono znaczy zupełnie co innego niż się sugeruje więc będę pisał innymi słowy) zażywać kopulacji z czyjąś żoną bądź z czyimś mężem. Mniej więcej, bo jest chyba rozszerzone też, przynajmniej nieformalnie na tak zwanych chłopaków i dziewczyny, na narzeczone i na narzeczonych itp. Wiadomo skąd inąd, że ten przepis/zakaz/nakaz ma swoje początki w czasach gdy ludzie należeli do jakiegoś tam władcy i mogli robić tylko to na co im ten władca pozwolił. Z, kopulowaniem włącznie. Czyli kiedyś większość ludzi była po prostu czyjąś własnością. Jedni władcy zbierali sobie takich ludzi, inni innych. Jedni chcieli mieć w nich siłę roboczą, inni kształtowali ich na artystów. I, w ten deseń. Wiadomo. Taki właściciel chciał sobie posłuchać pieśni to szukał kobiet z takim talentem. Kupował na targu niewolników albo od jakiegoś innego właściciela. To nawet chyba dzisiaj też jest dość powszechne. Tyle, że nie wszędzie w jednakowej formie. Ale nie o tym miało być. Wiadomo, że, skoro byli różni właściciele to różnie się ze sobą znali/nie znali i lubili/nie lubili. I, tym samym mogliby mieć pretensje, że czyjś niewolnik albo podległy kopulował z jego piękną niewolnicą albo podległą mu kobietą. Którą on chciał "skopulować" z kimś innym. Wiadomo, że, raz, wtedy taka kobieta mogła tracić na wartości, dwa, że mogła zostać zaciążona więc albo trzeba by ją było pozbawić płodu, albo przenieść do innych prac, albo sprzedać jako mniej wartościową, albo nawet zabić, gdyby okazało się, że ten, kto z nią kopulował był chory albo jakiś inaczej skażony. Choćby pochodzeniem. Zatem, wiadomo, były zakazy i nakazy. I, co wtedy mogło znaczyć to "nie cudzołóż" (właściwie to powinno być "nie códzołóż"). Znaczyło tyle, żeby nie kopulować z cudzym niewolnikiem/niewolnicą. Czyli, ogólnie z cudzą własnością, też z cudzoziemcem. Z, cudzoziemcem, czyli z kimś spoza tak zwanego klanu danej ziemi/terenu. Jeżeli już ktoś musiał to właściciele mieli kilka takich kobiet z którymi pozostali jego niewolnicy mogli, gdy im pozwolił, kopulować. One jakby niczym innym się nie zajmowały. Ale, też nie było specjalnie zakazu, a, nawet był nakaz, żeby kopulować międzyrodzinnie. To, było wskazane, bo nie rodziło konfliktów między różnymi osobnymi grupami. Z, tym, że to było tam, gdzie niewolnicy nie mieli zbytniego wyboru do innych opcji. Później trochę tego zaprzestano bo zauważono, że potomstwo ma cechy dość trudne do opanowania. Czyli, gdy ktoś chciał, żeby mu się rodzili nowi niewolnicy, choćby po to, żeby nie musiał ich kupować albo, żeby mógł ich sprzedać to raczej szukali nowych partnerów do kopulacji dla swoich niewolników niż pozwalali na jakieś rodzinne. Ale wtedy, żeby były rodziny to też musiało trochę czasu upłynąć albo ktoś by musiał kupić od razu całą rodziną albo rodzeństwo. Bo, handel ludźmi i wymiana niewolników były codziennością. Wiadomo, że były targi niewolników i, można było też zarabiać choćby na samym podrasowaniu kupionego tanio niewolnika i, potem jego odsprzedaniu na kolejnym targu.

Wpis reklamowy - nazwa firmy

Opis oferty, namiary, linki. Jeden miesiąc - 170,00 zł.
Czerwiec 2021 przepowiem.pl,
Wszystkie prawa zastrzeżone
z nami jesteś znany
Liczba odwiedzin: 62627
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem