przepowiednie.pl

Wpis z dnia 09.04.2022 godzina 16:10 - 17:43
Kwiecień 2022 - dzieje się historia
Jak widać, rok 2022 to, tak jak pisałem w Październiku 2021, rok przełomów. Nawet różni politycy używają tego określenia. I, to dość często. A, to dopiero Kwiecień. A, co będzie działo się w Czerwcu. Trzęsienia na Marsie, jak widać są. Chociaż niby Mars miał być niesejsmiczny. Jeszcze jedno. Zrobię tak zwaną Czarną Dziurę. Ale wielką jak olbrzymia galaktyka. Gniew, jak widać, gdy go rozwijam, powoduje, że dzieją się wydarzenia z serii: co to będzie, co to będzie. Pisałem też o tym, że znudziło mi się robienie za męczennika. Taka postawa też ma swoje skutki. To tak na marginesie, bo każdy mniej więcej chyba orientuje się w tego typu zależnościach i oddziaływaniach. Pisałem jakiś czas temu o zaciemnieniu w Rosji. Pisałem, że to mogło odnosić się też do tego co pisałem o przesunięciu Ziemi w inny rejon Kosmosu. Ale też mogło tak być, że to był jakby zwiastun tego, że Rosja znajdzie się po tak zwanej "ciemnej stronie". Czyli, tego co dzieje się teraz i co jeszcze będzie się działo. W, tym roku i w następnych. Pisałem też, powtarzam się, że politycy będą zachowywali się irracjonalnie. I, jak widać jest ciąg dalszy takich zachowań. O altruiźmie (altruizmie?) też wspominałem w kontekście tego, że będę go oceniał względem tego czy, ile i od ilu ludzi dostanę pieniądze i inne tego typu "dobra". Że, nie interesuje mnie tak zwany altruizm w wersji podstawowej, tylko taki wyższego rzędu. Czyli, taki bezpowodowy/bezprzyczynowy. Czyli, że nie obchodzi mnie co robicie dla innych tylko to co robiliście dla mnie. Czy to aby etyczne? Tłumaczyłem, że tak. I, nie tylko etyczne, ale też moralne i, co ważniejsze, prawidłowe. Egzamin na Człowieczeństwo to nie egzamin typu test na półrocze, nie matura pic na wodę, nie zaliczenie sesji. Ani żadne tego typu badania osobowości. To, ogólnocywilizacyjne badanie wpływu różnych czynników na kształtowanie osobowości indywidualnych i zbiorowych. To zarówno szansa na dalszy rozwój jak i, w, zależności od wyniku, konieczność usunięcia z tak zwanego życia. Zdaję sobie sprawę, że to co piszę wydaje się nierealne i niewykonalne. Tyle, że, jak twierdzą niektórzy naukowcy, wystarczy jakaś drobna zmiana w strukturze rzeczywistości żeby ta, nawet w jeden chwili zeszła z tak zwanego istnienia. Przynajmniej w tak zwanym materializmie. Moje zapowiedzi odnośnie tego co będzie działo się, wstępnie już w 2026 roku chyba dość jasno dają pojęcie odnośnie wyników Egzaminu na Człowieczeństwo. Niby żelazo nie może być diamentem. I, trudno wymagać, żeby kot szczekał, a, pies miauczał. To by znaczyło, że trudno wymagać od ludzi żeby samodzielnie przestawili się na bycie kimś innym niż do bycia kimś generują ich ich aktywne geny. Tu chyba trzeba czynnika zewnętrznego, ewentualnie wewnętrznego, ale aktywowanego poza ich zakresem decyzyjnym. To, że ludzie nie wybrali opcji z płaceniem mi - a musieliby to zrobić raczej wszyscy z całego świata (opcja z samymi Polakami to jakby wyjątek od założenia) było dla mnie dość oczywiste. Miałem, rzecz jasna, przygotowane scenariusze na to, że jednak zrobiliby taki ewenement na skalę wszechczasów, ale jednak skanując tak zwaną przyszłość nie widziałem takiej postawy. To dość oczywiste. Tak jak to, że magnesy jednakowobiegunowe odpychają się od siebie. Oczywiście, teoretycznie była szansa na to, żeby wszyscy zechcieli mi płacić. Gdyby nie było to wymaganie tego musiałoby mieć inny, dość tajny cel. Ale, żeby ta szansa zrealizowała się musiałbym używać postawy z tak zwaną miłością bliźniego (do bliźniego). Tyle, że wtedy, jak wspominałem, takie płacenie to byłby skutek właśnie oddziaływania zewnętrznego na ośrodki funkcyjne ludzi. Czyli to byłaby prosta zależność - akcja - kontrakcja. A, Egzamin na Człowieczeństwo w Dobie Informacji i tak zwanej Globalizacji wymaga, jak wspomniałem czegoś więcej. Zresztą to też było jakby zaznaczone. I, to sporo wcześniej. W, różnych tak zwanych, religijnych przestrogach. MARS i WARS to jakby podobieństwo, ale i odwrotność. Wars to część Warszawy. Ktoś już to kiedyś analizował. Że, Warszawa ma jakby w nazwie wojnę. I, że to miałoby znaczyć, że WAR to jakby ziemia wojny i skażona wojną. To w kontekście zniszczeń w Drugiej Światowej. Ale to też by mogło znaczyć, że AR jest antagonistycznie ukierunkowana do RA i do odmian RA. Czyli do RU, RO. ROsja, RAsija (czy jakoś tak), RUsia (czy jakoś tak). UkRAina też jest jakby w antagonizmie. Ale, jak widać bardziej do Rosji. Czyli, można by sugerować, że takie związki energetyczne - czyli RA i jego odmiany mają na siebie taki wpływ jaki można wysnuć po analizie sytuacji pomiędzy państwami z takimi członami. Pewnie też było tak, że kiedyś w Egipcie były różne frakcje kapłanów, z, których jedni wywodzili się z RA, a, inni tworzyli frakcje poboczne. Czyli RE, RU, RO, RY i różne inne tego typu. Później pewnie następowała ekspansja. Może stąd ROma, RAma (Indie - może nawet RA w Egipcie to ekspansja z Indii) RUmunia i reszta. Ale to takie sobie gdybanie na marginesie. A, co w Kwietniu jeszcze? W, sumie zrobiłem sobie, jak pisałem, emeryturę. Nie zrobiłem biznesu na sterowaniu Rzeczywistością, a, żyć przecież trzeba. I, to najlepiej za pieniądze. I, jak widać, nie za cudze, bo tych nie ma, tylko za własne. Pisałem kiedyś, że chciałem najpierw, zanim zrobię siebie sławnym, zarobić na tym co wiem i co umiem. Tym bardziej, że mam tak, że, gdy ktoś chce mi płacić, ale nie wtedy gdy ja daję info, żeby mi płacić to raczej staję tak zwanym okoniem. Żeby zarabiać normalnie, a, nie z tak zwanych zrzutek muszę jakby wejść w zwykły tryb. Czyli taki trochę blokujący nie tylko postrzeganie, ale też wpływanie. To z kolei wiąże się z tym, że siły wojenne zaczną się rozwijać. Ale może też ludzie, skoro są, jak już pisałem, dorośli, zaczną postępować jak dorośli. Może to im się przyda bardziej niż trzymanie ich w kloszu ochronnym? Do roku 2026 jeszcze jest trochę czasu. Po drodze 2023 - rok nowych chorób, później 2024 - rok kataklizmów, głównie sejsmicznych, później 2025 - rok spadających gwiazd (kosmicznych, w, tym całych galaktyk i ziemskich, czyli przywódców, władców, oligarchów, multimiliarderów i wszelkich innych). W, Kwietniu 2022 też jeszcze będzie się działo. Pomijając to co dzieje się w Ukrainie to będzie: - katastrofa samolotu pasażerskiego - trzęsienie ziemi w Japonii - trzęsienie ziemi w Afryce Północnej - katastrofa kolejowa, - erupcja wulkanów - w Japonii i w Borneo - śmierć ważnego polityka - zapadnięcie się góry (chyba na dnie Oceanu) - wystrzał we Wszechświecie - solidny - upadek dużej korporacji - trzęsienie ziemi w Azji Zachodniej - długotrwała lawina opadów deszczu w Chinach Środkowo-Południowych - trzęsienie ziemi w Europie Wschodniej - magnituda 7,3 Nie ma już nie ma Bogów już nie ma Nie ma już nie ma Światów już nie ma Nie ma już nie ma Życia już nie ma Nie ma już nie ma lepszych już nie ma A, moja ARmia krąży na orbicie, już niedługo sami zobaczycie.