przepowiednie.pl

Wpis z dnia 04.05.2022.
E, tam, cicho bydź.
Już jest Maj 2022. Miesiąc powodzi i chaosu gospodarczego. Ariowie/Arianie. Jeżeli Ziemia to AR to ARiowie i ARianie to jakby zwolennicy Ziemi. A, może Marsa? Jak już wspominałem, potrafię dobrze tworzyć tak zwany dobrobyt, jak i chaos, anarchię, wojny, bunty i tym podobne. To, w zasadzie, z punktu tak zwanej chemii/fizyki/mechaniki/biologii/botaniki/magnetyzmu/duchowości i czego tam jeszcze, dość zwyczajne czynności i zależności. Oczywiście, to, w którym kierunku jest tendencja zależy też od wyników tak zwanych testów cywilizacyjnych. Jak już pisałem i, jak widać na tak zwanej "ARenie wydarzeń" ludność tego świata lekceważąc moje propozycje płacenia mi za różne, niby niemożliwe, czynności wybrała opcję B. Może nawet C. A, może też opcje z jeszcze bardziej tragicznymi skutkami. Awaria Rzeczywistości też, jak widać, postępuje. Jak już pisałem, altruizm, jak nawet w serialu "Przyjaciele" stwierdził Joey, nie jest tak bardzo altruistyczny jakby się wydawało i jakby chcieli ludzie. To zwykła reakcja chemiczna/duchowa na tak zwaną potrzebę sytuacyjną. Płacenie mi, pozornie bezsensowne, to byłby, jak pisałem, altruizm rzeczywisty. Do tego poparty tak zwanym Człowieczeństwem. Ale to by musiało być płacenie mi zanim zacząłem opisywać po co to jest i dlaczego trzeba mi płacić. Też już chyba o tym wspominałem, ale nie każdy musiał przeczytać. Nie płacąc mi ludność tego świata jakby automatycznie pozbyła się szansy na rozwój. Nie tylko cywilizacyjny, ale też indywidualny i, tak zwany duchowy. Czyli, zwyczajnie zawiodła. Nie tylko obecne pokolenia, ale też te, które miały się pojawić. Czy płacenie mi coś by dało? Z, tak zwanego chemicznego i, duchowego też, punktu widzenia oczywiście dałoby. Czy w ogóle było możliwe, żeby ludność tego świata mi płaciła? Z, chemicznego punktu widzenia w takim układzie jaki zaproponowałem raczej nie. Żeby było to możliwe to albo musiałbym funkcjonować w swoich parametrach, które tu określa się jako nadzwyczaj uduchowione, albo, będąc w trybie, w którym byłem spróbować funkcjonować jak zwyczajni ludzie. Wtedy jednak nie mógłbym udowodnić, że ludzie sami z siebie, czyli bez bodźców, nie chcą albo nie potrafią albo nie mogą zrobić czegoś spoza ich systemów "wartości". To tak zwany brak reakcyjny. Czyli brak odniesienia w zakresie funkcji reakcyjnych. To by chyba wskazywało na to, że struktury chemiczne (chemia biologiczna/chemia duchowa - duchowość chemiczna) tworzące zbiory funkcjonalne nie potrafią prawidłowo reagować na bodźce pozastrukturalne. Dla tychże struktur takie bodźce nie są warte uwagi. Wręcz są pewnie czynnikiem traktowanym jako coś nieznanego i, być może, pozanormalnego. Czyli, takie bodźce wywołują reakcje typu ignorowanie. A, nie powinno tak być, bo, jak wiadomo, wielu ludzi używa tak zwanej "duchowości". Czyli, obcuje w formacie zwanym tu "religijnym". Wiadomo nawet, że wiele tak zwanych tekstów modlitewnych ma jakieś odniesienia do tak zwanego Boga, Boga żywego, Boga wśród ludzi i tym podobne. Co by znaczyło, że, o ile te teksty nie są papugowane to jakaś refleksja powinna zadziałać w sytuacji, w, której pojawiłby się ktoś, kto umiałby robić coś z zakresu uważanego za domenę tak zwanej boskości. Tym bardziej, że w dobie elektroniki, produkcji, ogólnie biznesu, świadomość zależności i skutków z tym powiązanych powinna być dużo większa niż dawniej. Czyli każdy powinien sobie zdawać sprawę z tego, że, żeby coś się działo to muszą być jakieś czynniki to umożliwiające. Nie tylko te ogólnie pojmowalne, ale też takie co do których istnienia wielu ludzi nie ma żadnej świadomości. Tak, jak mało kto wie co się dzieje/działo w jakimś studio filmowym na planie filmu, który właśnie ogląda. Brak tejże świadomości nie oznacza braku świadomości, że coś się dziać musi/ało żeby potem można było obejrzeć film. Już samo to, że pojawił się ktoś, kto oczekiwał pieniędzy za coś nietypowego powinno wzbudzić na tyle duże zainteresowanie, żeby przynajmniej o tym dyskutować. Brak takich zachowań świadczy też o maskowaniu prawdziwych źródeł napędzających daną cywilizację/społeczeństwo. Odnośnie rafinerii to było coś, chyba w Afryce.

Pozycja promocyjna

Nazwa, namiary, opis - jeden rok 650,00 zł.
Czerwiec 2021 przepowiem.pl,
Wszystkie prawa zastrzeżone
z nami jesteś znany
Liczba odwiedzin: 57889
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem