przepowiednie.pl
Takie tam. Wpis z dnia 18.12.2023 godzina 21:50 (mniej wiecej). Jak już pisałem w Fb, czy jak się tam oni teraz nazywają, wystarczy, że będę kopał szpadlem, łopatą ziemię i już to ma wpływ na jakieś wydarzenia. Praktycznie wszystko co robię w sposób fizyczny wpływa w sposób eksplozywny na to co się wydarza. To samo z używaniem narzędzi, też elektronarzędzi. Nawet czytanie książek. Jak już pisałem, w podstawówce sporo czytałem w trakcie lekcji. I, nie chodzi o to co było zadane tylko o to co sobie sam wybierałem. Oczywiście nie chodziło tylko o czytanie bo w tym czasie równocześnie robiłem różne inne rzeczy w tak zwanym świecie. Czyli, wywierałem różne oddziaływania, a, treści czytane były mi potrzebne do odpowiedniego nastroju i do konfigurowania wydarzeń. Oczywiście znam różne sposoby i umiem robić różne rzeczy na wiele sposobów. Wystarczy, że, dajmy na to patrzę na rzekę, na wodę w rzece i zaraz, za kilka dni będzie gdzieś powódź. O Islandii pisałem w Fb. Tłukłem młotkiem i przecinakiem bo musiałem zdemontować trochę płytek i od razu Islandia zaczęła się sypać. A, takich zdarzeń było mnóstwo. Jestem jakby zintegrowany z tak zwaną naturą, ale nie tylko naturą. To samo gdy pracowałem w Wagonowni, też jako uczeń zawodu. Czasami trzeba było użyć młota albo innych narzędzi. Ale nawet samo nastawienie już wystarcza żeby coś się działo. To jest, kiedyś dość znany, mechanizm współzależności. To, jak się czuję ma wpływ na to co się dzieje. Zadowolenie powoduje, że wszystko zaczyna "toczyć się" w kierunku tak zwanego dobra/pożytku i tego typu nastrojów. To w zasadzie prosta Chemia/Fizyka, jak już pisałem, znana od tysiącleci i też stosowana. Tyle, że kiedyś te przekazy były trudniejsze do realizacji więc wielu ludzi mogło nie mieć pojęcia co się dzieje. Zresztą obecnie też, jak widać, trudno niektórym to zaakceptować. Ale to są zwykłe fakty więc raczej nie chodzi o akceptację tylko o nastawienie - wybór po której stronie chce się być.
Rok 2024 pierwszym rokiem.
Wpis z dnia 18.12.2023 r.
Grudzień 2023 już po połowie zatem czas napisać cokolwiek o roku 2024. To, jak pisałem, będzie rok kataklizmów więc też wichur. Które, jak widać, są już teraz. Pisałem już co nieco o 2024 roku, też o huraganach. Dopiszę, że będzie ich (wichur) znacząco więcej. Wszędzie. Też poza Ziemią i poza Światem.
Rok 2024 będzie też znacząco nowy pod kątem wielu innych spraw, w tym tych o charakterze politycznym. Także tych o charakterze profetycznym. Naoglądałem się już sporo więc w sumie mniej więcej wiem na czym polega "miganie się" ludzi od płacenia mi. Zatem czas zrobić nowe nastawienie i nowe trendy. To praktycznie będzie rok oddziaływań z moich nowych parametrów. Chociaż pisałem, że po 2025 roku będę oddziaływał inaczej to już w 2024 aktywuję oddziaływania innego typu. Praktycznie takiego jakiego jeszcze nie prezentowałem.
Podsumowanie obecnego roku chyba nie musi być robione bo wiadomo, że działo się sporo z tego co wcześniej pisałem więc powtarzanie się mija się chyba z celem. Tym bardziej, że coś niecoś pisałem na Fb. Większa wojna jakby jest. Wiadomo, że to co dzieje się w rejonie Izraela i Palestyny bardziej zajmuje różnych ludzi niż to co dzieje się w Ukrainie. Tym bardziej nie chce mi się pisać że ten nowe tryby mają inny charakter. Nie tyle informacyjny ile wykonawczy i doznaniowy. Czyli, to jest to co już pisałem, że gdy nie piszę to uruchamiam zdarzenia o większym kalibrze akcji/światowym. Ale coś tam napiszę. Chociaż z drugiej strony gdy nie piszę to media w Polsce podają jakby chętniej informacje o jakichś zdarzeniach. Zwłaszcza gdy sądzą, że nic nie napisałem na ich temat.
Styczeń 2024 to rok dużych wstrząsów ziemi. Grudzień 2023 pewnie też bo już jakiś czas temu coś tam zaplanowałem na końcówkę roku. Nie chce mi się pisać zbyt szczegółowo, ale już od Stycznia zaczną się ciężkie kataklizmy. A, miałem to napisać wcześniej i już się wydarzyło. Chodzi o Słońce i o ten nieznany obiekt i o wichury. Co do Słońca to ponowię coś co można określić jako kichanie Słońca. I to wielokrotnie. Co do nowych obiektów to też ponowię. Ten co to tak szybko "przeleciał" że nie wiadomo czy to obiekt czy jakiś błąd też ponowię tego typu. Już wcześniej pisałem i to kilka razy że będą nowe obiekty więc to pewnie jeden z tych. Co do Rosji i Ukrainy to nie wiem. Nikt mi nie płaci więc chyba nie chce mi się tym zajmować. Ale, żeby nie było, że zostawiam sprawy własnemu biegowi to napiszę, że to że nie piszę też o czymś świadczy.
W, najbliższych dniach będzie katastrofa samolotu z większą ilością pasażerów.
remonty.tel
strona na której firmy remontujące obiekty, urządzenia, maszyny, narzędzia itp. mogą dać namiar na siebie.